WP Brand Studio

AI w mojej firmie. Pierwsze i kolejne kroki

Jak zacząć korzystać z AI? Na co uważać? Jak zadawać pytania, by otrzymać konkretne odpowiedzi? Sztuczna inteligencja to nie moda, ale realna pomoc, którą możesz wykorzystać w swojej firmie. Sprawdź, jak zaoszczędzić czas i pieniądze. Zacznij działać z AI i rozwijaj swoje umiejętności.

13,5 proc. firm w Europie wykorzystuje AI do prowadzenia działalności – podaje Eurostat. Niewiele, ale – co ważne – z roku na rok odsetek ten rośnie. W 2024 r. o 5,5 proc. Z możliwości sztucznej inteligencji na większą skalę korzystają przedsiębiorcy z Danii (27,6 proc.), Szwecji (25,1 proc.) i Belgii (24,7 proc.).

Na drugim końcu rankingu znajdują się Rumunia (3,1 proc.), Bułgaria (6,5 proc.) i – co dla wielu może wydawać się niezrozumiałe – Polska. W kraju, który jest otwarty na nowinki technologiczne, a konsumenci chętnie sięgają po innowacyjne rozwiązania, tylko 5,9 proc. firm korzysta ze wsparcia AI.

Zacznijmy od podstawowych pytań

Jak zacząć korzystać z AI? A jeśli już to robisz, to jak rozszerzyć dotychczasowe możliwości? To proste! Zapytaj sztuczną inteligencję.

Jak jednak zaznacza EY w swoim najnowszym raporcie "Jak polskie firmy wdrażają AI? Analiza zmian rok do roku" z marca 2025 r., sztuczna inteligencja coraz odważniej wkracza do polskiego biznesu. AI wspiera przedsiębiorców – być może także ciebie – w obsłudze klienta, marketingu, sprzedaży, analizie danych, cyberbezpieczeństwie oraz rozwoju nowych produktów i usług.

Skąd więc tak niski wynik w badaniu Eurostatu? Sporo przedsiębiorców podchodzi do rozwiązań AI z rezerwą, nie chcąc ulegać chwilowej, w ich odczuciu, fascynacji. To m.in. z myślą o nich, ale też o tych, którzy chcą wdrożyć narzędzia AI, ale nie wiedzą, jak zacząć, wspólnie z Santander Bank Polska, ekspertem w obsłudze firm, przygotowaliśmy webinar "AI – moda czy realna pomoc w biznesie?".

Oszczędzaj z AI czas, pieniądze i swoją energię.

O tym, jak zacząć korzystać z AI, gdzie szukać możliwości usprawnień i jakich błędów unikać, szczególnie w pierwszym kontakcie, podpowiadają Artur Kurasiński, przedsiębiorca, publicysta i znawca nowych technologii oraz Marcin Schubert, ekspert bankowy cyber/AI w Santander Bank Polska.

Nie uczestniczyłeś w webinarze? A może chciałbyś wrócić do pewnych kwestii? Zobacz nagranie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

AI – jak zacząć korzystać?

- Zrób to wprost: "Cześć, prowadzę taką i taką działalność. Co powinienem wiedzieć, czego powinienem się dowiedzieć o tobie, żeby pomogło mi to lepiej prowadzić mój biznes?". Po wpisaniu takiego prompta zostaniesz zarzucony ogromną ilością wiedzy. Podążaj tym tropem – radzi Artur Kurasiński.

Możesz też uczyć się od tych, którzy mają już pewne doświadczenie w tym temacie. Santander Bank Polska z nowych technologii, w tym opartych o sztuczną inteligencję, korzysta od lat. Powiesz, że gracie w innej biznesowej lidze, że to nie ten poziom zaawansowania? Niekoniecznie! Bank, podobnie jak i ty, chce skutecznie docierać z przekazem do aktualnych i nowych klientów. W tworzeniu kampanii marketingowych Santandera wspiera AI.

Jest to rozwiązanie oparte na machine learningu i heurystykach, które w odpowiedni sposób dobierają próbę klientów do przekazu. Dzięki temu jesteśmy w stanie dopasować naszą komunikację do konkretnych potrzeb naszych klientów.

Marcin Schubert

- Jest to rozwiązanie oparte na machine learningu i heurystykach, które w odpowiedni sposób dobierają próbę klientów do przekazu. Dzięki temu jesteśmy w stanie dopasować naszą komunikację do konkretnych potrzeb naszych klientów – mówi Marcin Schubert.

AI – czy to dla mnie?

Prowadzisz kwiaciarnię, kawiarnię lub bistro? Produkujesz kosmetyki, szyjesz ubrania, a może wykonujesz meble? Zastanawiasz się, czy AI sprawdzi się w twojej firmie i masz wątpliwości, czy nie jest to rozwiązanie zarezerwowane dla korporacji? Odpowiadamy bez zająknięcia – nie jest!

AI nie tylko jest w stanie wesprzeć cię w wielu zadaniach, ale też wyręczyć, np. w pisaniu treści na media społecznościowe czy projektowaniu grafik. Oszczędzaj czas, pieniądze i energię. Skieruj swoją uwagę w inne miejsca np. do budowania relacji z klientem.

- Jesteś grafikiem, tworzysz teksty reklamowe w sieci? Usprawnij swoją pracę. Sprawdź, jak chatbot, Midjourney czy proste oprogramowanie, jak np. wtyczka pozwalająca zbierać dane dotyczące bloga, mogą zaoszczędzić twój czas. Nie potrzebujesz do tego działu IT – tłumaczy Artur Kurasiński.

Gdzie sprawdzi się AI? – Pierwsza rzecz: przekaz marketingowy. W ciągu kilku godzin jesteś w stanie stworzyć treść, która może konkurować, z tym, czym w przeszłości zajmowały się firmy marketingowe. Druga – tłumaczenia. Działasz lokalnie, ale masz stronę internetową i odpowiednie kanały marketingowe? Możesz wyjść na inne rynki. Kolejna kwestia to szeroko pojęta optymalizacja i logistyka. Każda firma ma w sobie pewien aspekt logistyczny, który można zoptymalizować. Połącz Power Optimate z chatemGPT i analizuj arkusze kalkulacyjne – radzi Marcin Schubert.

AI – z jakich narzędzi mogę skorzystać?

Wymieniając niemal jednym tchem…

  1. Wyszukiwanie i weryfikacja informacji – ChatGPT, Azure OpenAI, Algolia
  2. Analiza danych – Claude AI, Scanitto Pro, ABBYY FineReader
  3. Analiza opinii klientów – MonkeyLearn AI, Lexalytics, Qualtrics XM
  4. Generowanie treści reklamowych i SEO – Jasper AI, Copy.ai, ChatGPT
  5. Tworzenie grafik – Midjourney, Canva AI, DALL·E
  6. Pisanie postów na media społecznościowe – Copy.ai, Jasper AI
  7. Produkcja prostych materiałów wideo – Pictory AI

To tylko część przykładów z naprawdę długiej listy narzędzi, które możesz wykorzystać w swojej firmie.

- Zachęcam, by zacząć od podstaw, a więc chatbota. I znów, zapytaj sztucznej inteligencji: "cześć, jestem małą firmą, która chce rozszerzyć działalność za granicą. Na początku w krajach UE. Nakreśl mi plan marketingowy, powiedz, jakiego rodzaju promptów mam używać, by stworzyć wizualizację np. w Midjourney, a na końcu stwórz mi arkusz kalkulacyjny, którym mogę się posługiwać np. w rozmowach z działem handlowym" – podpowiada Artur Kurasiński.

- Midjourney generuje niesamowite rzeczy. Możesz stworzyć własny styl, odpowiadający twoim potrzebom. Na podstawie tego stylu możesz następnie opracować makietę strony internetowej i już w tym momencie budować rozpoznawalność. Z kolei chatboty doskonale tłumaczą w wielu językach. Szybko i bez większego trudu możesz dokonać rzeczy, które były albo niedostępne, albo kosztowały tak dużo, że większość przedsiębiorców rezygnowała z nich – zauważa Marcin Schubert.

AI – czy mnie na to stać?

Skoro wywołaliśmy już temat kosztów… Zastanawiasz się, czy stać cię na innowacyjne rozwiązania? Z prędkością, której może nam pozazdrościć AI i z pełnym przekonaniem odpowiadamy "tak".

- To nie są narzędzia kosztujące kilka tysięcy dolarów, a kilka, kilkanaście dolarów miesięcznie. Nie będzie lepszej inwestycji niż wykupienie dostępu do chatbota. Zwróci ci się to po wielokroć, będzie też z tego korzystał cały zespół – przekonuje Artur Kurasiński.

Mało tego, korzystanie z AI pozwoli ci zaoszczędzić. Wielu rzeczy nie musisz już zlecać podwykonawcom, możesz je zrobić sam czy raczej scedować na AI. Przykład? Tworzenie treści na media społecznościowe. Chatbot porozmawia z tobą i na podstawie tego, co usłyszy, stworzy treść, która będzie odpowiednia dla twojej marki. Będzie ją też zmieniał i udoskonalał, gdy nie przyniesie oczekiwanych efektów.

- Pamiętaj, że te wszystkie narzędzia są karmione olbrzymią ilością danych. Korzystasz więc z milionów mózgów, które są podłączone do tego narzędzia. Za kilkanaście dolarów miesięcznie masz najmądrzejszego specjalistę od marketingu, reklam, tworzenia treści pisanych czy wideo. Zacznij korzystać z tego i nie zniechęcaj się. Pierwszego dnia nie będziesz mistrzem, to jest proces. Jednak im wcześniej zaczniesz, tym szybciej dojdziesz do upragnionego celu – zachęca Artur Kurasiński.

I jeszcze jedna ważna rzecz – ChatGPT czy jakikolwiek inny bot nie męczy się. Możesz pytać do skutku.

- Sprawdzaj otrzymane informacje, weryfikuj u drugiego bota. Zadawanie pytań i uzyskiwanie odpowiedzi to najlepszy sposób na dochodzenie do prawdy i lepszych rezultatów – nie ma wątpliwości Marcin Schubert. – AI pobudza też kreatywność. Uzyskane informacje rozszerzają nasze możliwości – dodaje ekspert Santander Bank Polska.

AI – jakich błędów unikać?

Sztuczna inteligencja to narzędzie, które cały czas się uczy, korzystając z ogólnodostępnych danych. Ważne, by treści, którymi karmimy AI, a które dotyczą naszej firmy, nie trafiały do wspólnego worka.

- Nie zdajemy sobie sprawy, jak często pytamy o rzeczy, które mogą być niebezpieczne dla naszej firmy. Wrzucamy dane osobowe i teleadresowe. Jeśli będziemy bezrefleksyjnie podawać te informacje chatbotom, część z tych rzeczy wypłynie. Jeśli więc udostępniasz informacje, staraj się je zanonimizować. Wykorzystuj wszelkie sposoby, aby ktoś, kto jest na zewnętrz i kto trafi na te informacje, nie wiedział, od jakiej firmy pochodzą – ostrzega Artur Kurasiński.

Pamiętaj też, że AI może się mylić, halucynować. - Sztuczna inteligencja stara się odpowiedzieć na zadane pytanie najlepiej jak potrafi i zdarza się, że część tej wypowiedzi może być wymyślona. Jeśli coś budzi nasze wątpliwości, sprawdźmy to u innego źródła. Niech to jednak nie zniechęca do dalszego korzystania z tego narzędzia – uczula Marcin Schubert.

AI w mojej firmie?

Niezależnie od tego, czym się zajmujesz, ty także możesz i powinieneś korzystać z dostępnych rozwiązań. Sztuczna inteligencja to nie przyszłość a teraźniejszość, która pozwala wykonywać codzienne zawodowe obowiązki szybciej, łatwiej i taniej. Nie jest to też chwilowa moda. Od nowych technologii, które będą coraz bardziej zaawansowane, nie ma już odwrotu. Dlatego sprawdzaj, doczytuj i testuj to, co twoim zdaniem najbardziej ci się przyda. I pamiętaj…

Świat nie będzie czekał, aż się wdrożysz. Jeśli wszyscy dookoła zaczynają korzystać ze sztucznej inteligencji, a ty wciąż nie próbujesz tego robić, to zostaniesz z tyłu. Nie musisz uczyć się kodować czy wiedzieć na temat AI bardzo dużo. Musisz nauczyć się korzystać z narzędzi, umiejętnie zadając pytania i rozumieć, w jaką stronę idzie ten rozwój

Artur Kurasiński

Narzędzie AI to wydatek kilku lub kilkunastu dolarów miesięcznie

"AI – moda czy realna pomoc w biznesie?" to pierwszy odcinek cyklu webinarów "O biznesie przy kawie", w którym wspólnie z ekspertami rynku i Santader Bank Polska poruszamy najważniejsze z punktu widzenia przedsiębiorców tematy. Śledźcie informacje na naszej stronie oraz w mediach społecznościowych i zapiszcie się na kolejny webinar. Tym razem porozmawiamy o podatkach.

Twój nowy wspólnik. Weź udział w webinarze i sprawdź, jak wykorzystać AI w swojej firmie

Chcesz skorzystać z możliwości, jakie stwarza przedsiębiorcom sztuczna inteligencja, ale nie wiesz, od czego zacząć? A może stosujesz już pewne rozwiązania i chętnie poznasz kolejne? Weź udział w bezpłatnym webinarze z cyklu "O biznesie przy kawie" – "AI – moda czy realna pomoc w biznesie" i posłuchaj, co mówią eksperci.

Zaznaczmy na wstępie, sztuczna inteligencja nie jest zarezerwowana dla międzynarodowych korporacji. Jasne, na tym najwyższym poziomie wykorzystuje się ją na potęgę, ale jest to niezwykle przydatne narzędzie także dla małych przedsiębiorców.

Niestety wielu wciąż nie zdaje sobie z tego sprawy. Jak podaje Eurostat, w 2024 r. tylko 13,5 proc. firm w UE (zatrudniających więcej niż 10 osób) korzystało ze sztucznej inteligencji. Niestety polskie przedsiębiorstwa z wynikiem na poziomie 6 proc. znajdują się w końcówce tego rankingu. Trzeba jednak zaznaczyć, że odsetek ten z roku na rok rośnie.

AI w marketingu i obsłudze klienta

Masz kwiaciarnię? Salon fryzjerski? Produkujesz meble, rolety okienne, żywność? A może otworzyłeś swoją wymarzoną kawiarnię? Po pierwsze, gratulacje – to wielki sukces i jeszcze większe wyzwanie. Po drugie, wiemy, że pracy jest w bród i pewnie nie zastanawiasz się nad takimi kwestiami jak AI, ale… No właśnie. Sztuczna inteligencja może cię trochę odciążyć. Jak? Oddajmy głos specjaliście.

Mali przedsiębiorcy przede wszystkim mogą (i powinni!) automatyzować obsługę klienta, wykorzystując chatboty i wirtualnych asystentów do odpowiadania na pytania czy umawiania spotkań. AI wspiera ich także w marketingu, tworząc treści socialmediowe czy artykuły na blogi, co pozwala przedsiębiorcom oszczędzić czas i pieniądze – wyjaśnia Artur Kurasiński, przedsiębiorca, twórca, inwestor oraz obserwator i krytyk zjawisk związanych z technologią, w tym AI.

I dodaje: - Widzę po biznesach, z którymi się stykam lub którym doradzam, że coraz popularniejsze staje się również wykorzystanie narzędzi AI do automatycznego generowania grafik, montażu wideo czy edycji zdjęć, co pozwala małym firmom tworzyć profesjonalne materiały promocyjne bez konieczności zatrudniania specjalistów.

Kolejnym zastosowaniem jest analiza danych. – AI pomaga w przewidywaniu trendów, kształtowaniu cen czy lepszym dopasowaniu oferty do klientów – zauważa Artur Kurasiński.

Co twoja firma może zyskać z AI?

Gra jest warta świeczki. Badanie Salesforce z 2025 r., które przeprowadzono wśród 3350 liderów przedsiębiorstw z sektora MŚP, udowodniło, że 91 proc. firm korzystających z AI odnotowało wzrost przychodów. Sztuczna inteligencja po prostu robi robotę – i robi ją dobrze.

Zbliża się sprzedażowy pik, np. Dzień Matki czy popularne imieniny, a ty nie masz chwili, by odpowiedzieć na wszystkie pytania klientów? Skorzystaj z pomocy wirtualnego asystenta.

Korzystanie z AI pozwala przedsiębiorcom znacząco oszczędzać czas, automatyzując powtarzalne zadania, co zwiększa efektywność ich pracy (albo ich firm). Sztuczna inteligencja pomaga również lepiej zrozumieć klientów, analizując ich zachowania i preferencje, co przekłada się na skuteczniejsze działania sprzedażowe. Ostatecznie AI daje małym firmom szansę na konkurowanie z większymi graczami, ponieważ zapewnia dostęp do zaawansowanych narzędzi, które wcześniej były osiągalne głównie dla korporacji zwraca uwagę Artur Kurasiński.

AI nie jest więc zabawką zarezerwowaną dla największych. To technologia, która wyrównuje szanse pomiędzy wielkimi i małymi podmiotami.

Czy stać cię na sztuczną inteligencję?

W dużym skrócie – tak. Wiele narzędzi opartych na AI jest dziś dostępnych za darmo lub za niewielką opłatą. Wystarczy spojrzeć na popularne aplikacje do automatyzacji obsługi klienta, generowania treści czy edycji grafik – nie wymagają one ani specjalistycznej wiedzy, ani dużych budżetów.

Możesz korzystać z AI dokładnie tak jak z abonamentu streamingowego. Płacisz kilkadziesiąt złotych miesięcznie i w zasięgu ręki masz zaawansowaną technologię, która jeszcze kilka lat temu była dostępna tylko dla korporacji z wielkimi zespołami IT.

Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej o AI, weź udział w webinarze z cyklu "O biznesie przy kawie", który powstaje pod patronatem Santander Bank Polska.

Podczas spotkania "AI – moda czy realna pomoc w biznesieeksperci będą mówić o tym, w jaki sposób sztuczna inteligencja może pomóc w prowadzeniu działalności. W webinarze wezmą udział: Artur Kurasiński oraz Marcin Schubertem, dyrektor Departamentu Technologii Cyberbezpieczeństwa i Transformacji Cyberbezpieczeństwa w Santander Bank Polska.

– W trakcie webinaru będę starał się dawać konkretne przykłady, jak mały biznes może wykorzystać AI do oszczędzania kosztów, redukcji pracy czy poprawy relacji klient-firma. Sam doceniam, gdy wiedza, którą ktoś mi przekazuje, jest praktyczna i łatwa do wdrożenia w moich biznesach. Zapraszam więc do obejrzenia webinaru, w którym podzielę się z odbiorcami konkretnymi rozwiązaniami pokazującymi, że AI jest proste i użyteczne – zaprasza Artur Kurasiński.

Sztuczna inteligencja pomaga lepiej zrozumieć klientów. Znając ich zachowania i preferencje, możesz skuteczniej docierać do nich ze swoją ofertą.

Eksperci podpowiedzą, jak zacząć swoją przygodę ze sztuczną inteligencją w firmie bez konieczności ponoszenia większych wydatków czy zatrudniania zespołu programistów oraz jakich błędów unikać. Rewolucja AI, także w biznesie, już trwa i warto być jej częścią.

Gromadź, analizuj, wdrażaj. Wykorzystuj dane i weryfikuj biznesowe pomysły

Bez informacji płynących z rynku nie da się dziś budować i rozwijać firmy. Nie ma też takiej potrzeby. – Analizuj, nie zgaduj – mówią eksperci biorący udział w kolejnym odcinku webinaru "O biznesie przy kawie". Posłuchaj wskazówek i przetestuj wybrane rozwiązania w swoim przedsiębiorstwie.

Dane to podstawa wielu procesów i firmowych decyzji. Płynące z rynku informacje pozwalają zrozumieć aktualne trendy, preferencje i potrzeby konsumentów, w tym te dotyczące kanałów dystrybucji czy komunikacji oraz działania konkurencji. Analiza biznesowego otoczenia wspiera planowanie, określa strategię marketingową, pozwala dopasować ofertę do potrzeb klienta i przewidywać zmiany na rynku. Mając dostęp do informacji, możesz lepiej zorganizować produkcję i sprzedaż, a także sprawniej zarządzać pracownikami. 

Jak badać potrzeby rynku i klientów? Jak gromadzić i wykorzystywać informacje o klientach? Czy to musi kosztować? Jakich błędów unikać? Tego wszystkiego dowiesz się z kolejnego odcinka webinaru z cyklu "O biznesie przy kawie" – "Analizuj, nie zgaduj – wykorzystanie danych w strategii marketingowej". Posłuchaj, co mówią eksperci: Magdalena Janicka ekspert ds. strategii i rozwoju MŚP w Santander Bank Polska oraz Artur Jabłoński, przedsiębiorca, ekspert marketingu i sprzedaży.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wpis w kalendarzu: to jest dzień analizy

Pierwsze badanie rynku warto przeprowadzić jeszcze przed rozpoczęciem działalności. W ten sposób, korzystając na przykład z wiedzy i doświadczenia rodziny, przyjaciół czy znajomych, jesteś w stanie zweryfikować swój pomysł na biznes i ocenić jego potencjał. Możesz też zidentyfikować potencjalne problemy oraz zminimalizować ryzyko związane z uruchomieniem działalności.

– Już na początku warto złapać inną perspektywę, spojrzeć oczami konsumenta na to, co chcemy mu zaproponować – zauważa Magdalena Janicka. – Warto zostać klientem konkurencji lub poprosić bliską osobę, która może być naszym potencjalnym klientem, o skorzystanie z oferty konkurencji i podpowiedź, co gra, a co nie zagra również w naszym biznesie. Można też wprost zapytać innych przedsiębiorców o to, co się u nich sprawdza, a co nie. Poproszeni o pomoc chętnie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem – dodaje.

A co jeśli rynek nie istnieje? Twoja firma to start-up, a oferowany przez ciebie innowacyjny produkt lub usługa nie mają swojego odpowiednika u konkurencji? Nie możesz skorzystać z danych rynkowych, ale możesz zweryfikować swój pomysł i zbudować grupę docelową, zadając właściwe pytania.

– Bardzo często szukamy potwierdzenia tezy, a to błąd. Trzeba pytać, pozyskiwać informacje z zewnątrz i testować proponowane rozwiązanie na klientach, modyfikując je i rozwijając w zależności od wyników tych obserwacji – przekonuje Magdalena Janicka.

Badaj rynek i potrzeby klientów na każdym etapie prowadzonej działalności.

O regularnym zbieraniu i przetwarzaniu danych nie można zapominać także na późniejszych etapach prowadzenia działalności. Analizując rynek, lepiej zrozumiesz konkurencję i wdrożysz działania, które poprawią pozycję twojej firmy.

Tu znajdziesz potrzebne informacje

Jak pozyskiwać dane z rynku? Na początku odpowiedz sobie te pytania: kto, jak i dlaczego miałby kupić od ciebie dany produkt czy skorzystać z oferowanej przez ciebie usługi. Odpowiedź na składową "kto" pozwoli ci rozpoznać, kim jest twój modelowy odbiorca. "Dlaczego" zmotywuje cię do zastanowienia się, co takiego oferujesz, że właśnie twoją ofertę miałby wybrać konsument oraz poznania motywacji klienta, a więc tego, co sprawia, że dana osoba chce kupić określoną rzecz czy skorzystać z usługi w tym właśnie momencie. Ostatni element "jak się to kupuje" – czy w domu po prezentacji, w galerii handlowej, a może w internecie? Wiedząc, jak ktoś szuka podobnych produktów czy usług, wiesz, gdzie możesz konsumentowi zaprezentować swoją ofertę.

Następnie twórz i udostępniaj klientom ankiety, zbieraj konkretne informacje, analizuj potrzeby, obserwuj zachowania, także w mediach społecznościowych. Zapoznaj się z danymi statystycznymi, np. GUS czy raportami branżowymi, korzystaj z Google Trends – narzędzia, które bada, jak zmienia się zainteresowanie danym tematem w czasie.

Warto też skorzystać z możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja i wykorzystując do tego chat GPT, stworzyć awatar potencjalnego klienta. Zacznijmy od dostarczenia mu wiedzy. Jeśli rozumiemy kto, jak i dlaczego ma u nas kupować, napiszmy AI "instrukcję", a do tego dołóżmy screeny komentarzy z sieci czy raportów branżowych, do których dotarliśmy i poprośmy sztuczną inteligencję, by weszła w rolę naszego klienta. Z awatarem możemy zderzać pomysł na biznes, opis produktu czy akcję marketingową – radzi Artur Jabłoński.

Pamiętaj jednak, że jeśli zdecydujesz się stworzyć taki awatar, ostrożnie podchodź do tego, co uzyskasz. 

AI może potwierdzać pewne nasze idee. Niemniej, jeśli zderzymy dwie perspektywy: rzeczywistego klienta i awatara, to na pewno dojdziemy do konstruktywnych wniosków.

Artur Jabłoński CEO agencji marketingowej, konsultant i edukator 

Kolejna ważna sprawa to fakt, że badania marketingowe czy badania rynku nie muszą dużo kosztować. 

Wszystko zależy od branży, od docelowego odbiorcy czy produktu, który chcemy sprzedać. Co ważne, często możemy skorzystać z bezpłatnych narzędzi, które wesprą nas w pozyskiwaniu informacji o rynku – mówi Magdalena Janicka.

W tworzeniu ankiet i formularzy pomogą ci Google Forms, Typeform czy Survio, a do analizy zachowań klientów, np. na twojej stronie internetowej, możesz wykorzystać Hotjar lub Microsoft Clarity. Co się sprawdza u konkurencji, m.in. źródła ruchu i czas spędzony na stronie, sprawdzisz z SimilarWeb, a tego, jakie pytania zadają konsumenci, szukając konkretnego produktu czy usługi, dowiesz się z AnswerThePublic. Z kolei danych o słowach kluczowych, które możesz wykorzystać tworząc treści promocyjne, dostarczy ci Ubersuggest.

Pułapki, błędy i pomyłki

Przy tworzeniu strategii marketingowej nietrudno o błędy. Jednym z nich jest wspomniane już patrzenie na produkt czy usługę przez pryzmat własnych potrzeb i doświadczeń, a nie z perspektywy klienta. Dlatego z uporem będziemy powtarzać: pytaj bliskich, znajomych, czytaj komentarze na forach internetowych, rozmawiaj z innymi przedsiębiorcami.

Kolejny błąd to brak weryfikacji pomysłu z potencjalnymi klientami. – Tworzymy wielkie plany, wszystko chcemy policzyć i nawet do pewnego poziomu mamy policzone, a następnie zbyt późno wychodzimy na rynek, by te założenia zweryfikować – zauważa Artur Jabłoński. I dodaje: – Planujmy, mierzmy, ale w tym wszystkim zadbajmy też o pewną spontaniczność. Pozwólmy sobie na eksperyment czy ryzykowne zachowanie.

Elastyczność i szybkość w reagowaniu na zmieniające się realia rynkowe, w tym potrzeby klientów, to podstawa sukcesu każdej firmy. Dlatego znajdź czas, by regularnie aktualizować swoje założenia biznesowe. Wybierz jeden dzień w miesiącu i weryfikuj np. dotychczasową strategię.

Elastyczność warto uzupełnić o komponent skrajności – radzi Artur Jabłoński. I tłumaczy: – Nie bójmy się rozwiązań, które są do siebie przeciwstawne. Tworząc wszystko w jednym stylu, nie dotrzemy do szerokiego grona odbiorców. Zarezerwujmy część budżetu marketingowego na eksperymenty, których celem będzie pozyskanie wiedzy, jak ludzie kupują.

Dobra baza to podstawa

Podstawą sprzedaży w każdej firmie jest baza klientów. Jak ją stworzyć, a następnie dobrze wykorzystać? Przede wszystkim zacznij już od pierwszego klienta. 

Ważne, jakie konkretnie dane chcemy pozyskiwać. Istotne jednak, by nie zmęczyć klienta pytaniami. Postawmy na krótki i prosty formularz. I stwórzmy klientowi zachętę, "zapisz się do newslettera i odbierz e-book w prezencie".

Magdalena Janicka Ekspert ds. strategii i rozwoju MŚP w Santander Bank Polska 

Budując bazę klientów, warto dać potencjalnym klientom quiz. – Ludzie kochają quizy, które potwierdzają ich sposób myślenia o sobie lub czegoś ich uczą. Pamiętam trenerów personalnych, którzy w sprytny sposób opracowali zabawny quiz w formie autodiagnozy sylwetki, co pozwoliło im segmentować potencjalnych klientów i personalizować wysyłane komunikaty – mówi Artur Jabłoński.

Bądź w swoich działaniach elastyczny, nie bój się eksperymentować.

Mówi się, że dane to złoto XXI wieku. I nie ma w tym stwierdzeniu przesady, szczególnie gdy patrzy się na to, jak szybko i jakie wartości osiąga ten rynek. Niezależnie jednak od globalnych trendów spójrz na dane i możliwości, jakie stwarzają przez pryzmat swojego biznesu. Szukaj informacji, gromadź je i analizuj, a następnie wykorzystuj w codziennej działalności. Na każdym jej etapie.